At First Light - George Benjamin
W zbiorach Tate Gallery znajduje się późny obraz olejny Turnera, Norham Castle, Sunrise. Sylweta XII-wiecznego zamku skąpana jest w niesamowitym blasku złotego słońca. Od razu uderzyło mnie, w jaki sposób malarz przedstawia obiekty stałe, materialne – pola, krowy i sam zamek: praktycznie wydają się one roztapiać w intensywnym świetle słonecznym. Ma się wrażenie, jak gdyby obraz był jeszcze mokry. Obserwacja ta posłużyła mi przy komponowaniu utworu. Obiekt stały może tu przyjąć postać jasno zarysowanej, wyakcentowanej frazy. Ale może również rozpuszczać się w płynnym, mglistym continuum dźwiękowym. Między tymi dwoma sposobami pisania możliwe są wszelkie sposoby transformacji i interakcji. Wszelako równie ważne jest, że utwór stanowi kontemplację świtu, celebrację barw i odgłosów budzącego się dnia. Jest podzielony na trzy części: w krótkiej początkowej eksplozja nakładających się fanfar przechodzi w faktury mgliste, nieokreślone. Dalej następuje rozbudowana część druga, podzielona wewnętrznie na kontrastujące cząstki, pełne gwałtownych zmian nastroju i napięcia. Część zamykająca rozpoczyna się attaca i ma postać łagodnej linii ciągłej, rozświetlanej coraz większą liczbą rezonansowych współbrzmień.
At First Light dedykowałem Donaldowi i Kathleen Mitchellom, a pisałem na zamówienie London Sinfonietty ze wsparciem Arts Council of Great Britain. Premierowe wykonanie pod batutą Simona Rattle’a odbyło się w listopadzie 1982.
George Benjamin